Życiorys. Strona 69.      
               
   
 
   
Czas dyrektorowania w Mrągowie to czas niezwykle
intensywnego życia.
Nie było dnia w hotelu, aby coś ciekawego się nie
działo.
Przyjeżdżali reporterzy radia
z Olsztyna a nawet z Warszawy i zadawali różne
pytania, ale zawsze zaczynali od tego:
po co ten hotel wybudowano tak daleko od dużego
miasta i czy ma on szansę się spłacić.
Widać było, że wielu powątpiewa w opłacalność
takiej inwestycji na tak zwanej prowincji.

Przyjechał także reporter europejskiego pisma
hotelarskiego z Belgii i chciał wszystko wiedzieć na
temat mojej drogi życiowej. Porobił kilka zdjęć.

Po miesiącu otrzymałem jedno z nich. >>>

 
 
     
 
cd >>>
 
       
 
Home Dzień dzisiejszy(fotografie)  Książka Gości
Poczta
Strona poprzednia
Strona następna