Życiorys. Strona 32                              
 
Czas wielkich zmian w moim życiu.
           
                     
         
-- Rozwód --
           
   
   
   
Po paru dniach oswojenia się z podjętą decyzją powróciliśmy do rozmowy na temat jak to zrobić. Nic sobie nie
wyrzucaliśmy. Widocznie tak musiało się to wszystko zakończyć , oboje to zrozumieliśmy.

Rozwieść się to łatwo jest powiedzieć, ale wykonać znacznie trudniej!
Była córka w najgorszym chyba wieku do takich perypetii rodzinnych. Było jedno malutkie mieszkanko ( pokój z
kuchnią) i dodatkowo postanowiliśmy, że nikt z nas nie będzie " prał brudów" przed sądem! Jak z tego widać
stanęliśmy oboje przed nie byle jakim problemem! W tej sytuacji postanowiliśmy pójść do dobrego adwokata. Ten
dokładnie nas poinstruował jak to wszystko należy w sądzie przedstawić, aby wzajemnie się nie oskarżać i aby
wydano orzeczenie o "razkładzie małżeństwa" bez orzekania o winie.

Wszystko to oczywiście sporo kosztowało, a ja nie miałem na to odpowiednich pieniędzy.

Postanowiłem pożyczyć od dobrego znajomego. Nic mu nie mówiąc, o co naprawdę chodzi zaprosiłem go na obiad
do jednej z najlepszych restauracji w Łodzi mówiąc, że mam do niego pewną ważną prośbę, którą wyłuszczę później.
Zafundowałem mocno zakrapiany , dobry obiad i w czasie jak on nie posiadał się z uciechy " żarcia i picia"
wyłuszczyłem problem. Wtedy usłyszałem : Na rozwód z Maliną ? Nigdy ! Żebyś powiedział na co innego to bym ci
pożyczył ! A na to NIE !
Hipokryzja takiego stwierdzenia mnie całkowicie zaskoczyła, bo w czasie tego obiadu,
jeszcze przed chwilą szczycił się jak to on przeleciał sto- którąś tam dziewczynę, o czym jego żona zapewne
nic nie wie !!!
Myślałem, że mnie szlag trafi !!
Co było robić ? Napisałem do rodziców list z prośbą o pomoc finansową
(mieszkali już wtedy oboje w Olsztynie). Oni także zwlekali. Dopiero po ponownym liście, gdzie napisałem, że
sprawa jest nieodwracalna, i że mieszkam w kuchni (był tam mikro tapczanik, na który istotnie teraz sypiałem)
przysłali mi odpowiednie pieniądze i mogliśmy rozpocząć sprawę rozwodową.

   
                                       
   
Sąd orzekł rozwód z powodu trwałego rozkładu małżeństwa bez orzekania o winie .
   
                                       
   
Po wyjściu z przybytku Temidy poszliśmy do najbliższej kawiarni, aby tam powspominać nasze wspólne życie
i lampką wina rozładować stres związany z przypieczętowaniem rozwodu! Pamiętam, że nic nie mówiliśmy o zdradach
wzajemnych czy innych niemiłych sprawach, które w końcu doprowadziły do rozejścia się naszych
dróg życiowych

   
                                       
   
Rozstawaliśmy się jakby w pełnej zgodzie i z pełnym zrozumieniem powstałej sytuacji.
   
                                       
       
         
                                       
   
Zerwałem z Krysią. Było to bardzo nieprzyjemne przeżycie, bo ona, jak się okazało, naszą
znajomość traktowała chyba inaczej niż ja.

   
                                       
 
 
             
                           
                                       
 
Teraz postawiłem wszystko na jedną kartę: tylko Asia!
Ale to nie było takie łatwe!

 
                 
 

Asia mieszkała z mamą. Ale mama miała chyba jakiegoś przyjaciela, który tam czasem nocował (ojciec Asi nie żył).
Nie było mowy abyśmy pozostawali bez nadzoru w mieszkaniu. Jej mama patrzyła chyba na całą sytuację bez większej aprobaty. Wspomniała nawet kiedyś, że różnica prawie12 lat, jakie nas dzieliły to zbyt wiele ! Asia jednak wydawała się zadowolona z moich poczynań w zdobywaniu jej serca.

Sytuacja stała się patowa (ciągle nocowałem
w kuchni!).

                 
W tych latach już nie było można nawet marzyć o nowym mieszkaniu.

Stosunki w pracy też mi dawno przestały odpowiadać.

 
 
W tej sytuacji rozważyłem następujące wyjście: znalazłem ogłoszenie, w którym poszukiwano pracowników potrzebnych do uruchomienia wielkiej fabryki farb i lakierów we Włocławku nad Wisłą. Była to tak zwana " budowa priorytetowa" ( budowla socjalizmu jak się wtedy mówiło), z czym wiązało się wiele przywilejów. Głównym przywilejem
było natychmiastowe otrzymanie nowego mieszkania w osiedlu budowanym specjalnie dla budowniczych tego zakładu.
   
 
No tak, ale czy Asia dotrzyma słowa i pojedzie tam razem ze mną?
   
 
Pytanie to było tym bardziej na miejscu, ponieważ, jak się okazało, urzędniczką była raczej tylko po to, aby mieć jakieś
stałe miejsce pracy, a faktycznie to związana była z tak zwanym światem artystycznym . Występowała, jako modelka w
pokazach mody, angażowała się, jako statystka w filmach i miała związane z tym dość dla mnie niezbyt jasne
powiązania z niektórymi sławnymi wtedy " ludźmi filmu" .
 
                             
   
Myślałem sobie: jeżeli to wyjdzie, to będziemy mieli własne mieszkanie i Asia zerwie z poprzednimi układami, które mnie denerwowały.
     
                           
To także Asia ! Tu jako brunetka.
Ona prawie codziennie była inna !
                           
cd >>>
                             
 
 
Home Dzień dzisiejszy(fotografie)  Książka Gości
Poczta
Strona poprzednia
Strona następna