<<<      
 
Wilno
Byłem pierwszy raz na terenie Litwy i od razu zaskoczyła mnie różnica w wyglądzie terenów poza miastami. Dziesiątkami kilometrów pustkowia, droga na ogół prosta, jak robiona pod linijkę. Rzadko w oddali jakieś zabudowanie wiejskie, a przy nich tylko po jednej krowie! Taka samotna jest chyba tylko po to, aby dać mleko tylko członkom tego jednego domostwa. Żadnych łanów zbóż, rzepaku czy sadów, tylko łąki, zagajniki czy lasy. Żadnych przydrożnych parkingów, od czasu do czasu kamera na stojącym przy drodze słupie i często jadące patrole tamtejszej policji. Zapewne z tego powodu, a może także, jako pozostałość po długoletniej okupacji sowieckiej, samochody z rejestracją litewską jadą bardzo zdyscyplinowanie, równym tempem - 90 km/godz. To chyba taki ich "tempo-mat" wewnętrzny, dla bezpieczeństwa bardzo dobry, ale jak się całe życie spędziło na szosach, na których odbywa się swoista korrida i podstawową filozofią normalnego kierowcy jest ustawiczne myślenie, jak nie dać się zabić (!), to mnie szokowało!
 
 
Do Wilna jechałem, aby klęknąć przed cudownym obrazem Matki Bożej Ostrobramskiej i to, co tu opiszę i pokażę wynika z tego właśnie zamysłu. Choć chciałem zobaczyć więcej skończyło się na zrealizowaniu tego podstawowego celu. Z tej właśnie przyczyny opis Wilna jest bardzo wyrywkowy
 
Główny dworzec kolejowy.
Jamnik komunikacyjny
       
Po wielu przymiarkach na zaparkowanie samochodu i opłaceniu stosownego haraczu wkraczamy na starówkę. Zajmuje ona centralne miejsce stolicy. Jej wielkość jest imponująca (225 ha) i z jej 1,5 tysiącami obiektów zabytkowych jest wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturalnego i Przyrodniczego UNESCO. Każda mijana przez nas kamienica, stare drzwi, okiennice, lampy uliczne czy bruki są autentycznie stare gdyż nigdy miasto nie było zniszczone.
       
 
       
Koścół Karmelitów Trzewiczkowych Wszystkich Świętych zbudowany w latach 1620-1631 dzięki fundacji sekretarza króleskiego Wojciecha Chludzińskiego, w stylu wczesnym barokowym. obok jest dawny pałac Nowowiejskich.
       
Wnętrze kościoła Wszystkich Świętych
Wnętrze kościoła Wszystkich Świętych
Wnętrze kościoła Wszystkich Świętych
Na drugim planie widoczny kościół św. Kazimierza

Kościół św. Kazimierza . Barokowa świątynia z początku XVII w. wzniesiona ku czci św. Kazimierza Królewicza, jako wotum po kanonizacji św. Kazimierza Jagiellończyka (1602). Inicjatorami budowy był spokrewniony ze świętym król Zygmunt III Waza oraz Lew Sapieha. Przy kościele rezydowali jezuici.

Gmach Filharmonii Narodowej
     
Wrota Bazylianskie
     
   

Wrota Bazyliańskie a za nimi klasztor bazylianów i Cerkiew św. Trójcy - szesnastowieczny zespół klasztorny. Adam Mickiewicz uwiecznił ten wileński klasztor w III części dramatu Dziady.

   
 
Fasada kosciola sw. Teresy z Avila – barokowy, katolicki, zbudowany w latach 1635-1650 z fundacji Stefana Paca. Kosciól jest połączony z Ostrą Bramą, stąd zwany jest tez Ostrobramskim. W lewej części zdjęcia, między domami widać fragment bramy ... zobacz niżej.
 
 
Tu właśnie jest wejście do wybudowanej w 1638 roku cerkwi i monastyru św. Ducha. W latach 1749 - 1753 słynny Glaubitz przebudował ją i ozdobił w stylu rokoko. Współ finasował tę modernizację dwór carski w Petesburgu, ale nie spodziewano się, że jej efekt bedzie taki "łaciński". Aby tem lapsus zasłonić zbudowano widoczną na pierwszym planie bramę w stylu "bizantyjskim".
 
Ulicą Ostrobramską idąc dalej w górę mamy przed sobą najsłynniejszą sredniowieczną miejską bramę - Ostrą.
Fasada kosciola sw. Teresy z Avila, ( wnętrze w kilku fotografiach... >>>)
Z daleka już widać obraz umieszczony w kaplicy nad bramą.
Zdjęcie wykonane z ulicy, bo okno było otwarte.
 
Zaraz wejdziemy do kaplicy
 
                 
   
Idziemy do kaplicy w Ostrej Bramie >>>
   
   
foto Andrzej Kalinowski